Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

8. Wniosek kredytowy

Blog:  bellino
Data dodania: 2012-05-29
wyślij wiadomość

Jak wspominałam wczoraj byliśmy w banku i złożyliśmy wniosek kredytowy. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani, bo zabrakło tylko wyciągu z konta (a w eurobanku można wydrukować go sobie na miejscu - mają takie stanowisko do logowania się do różnych banków). Całość procedury trwała 1,5 h, więc trochę nam to zajęło... Ale najważniejsze że już po :) Jako że mój mąż przepracował tam ponad 2 lata pani obiecała przywilej specjalnego traktowania w szybkości analizy wniosku - zobaczymy :)

Rzeczoznawca nie zgodził się na zmianę ceny działki, więc zostaje to co mamy. Jedyne pocieszenie, że mamy jakąś gotówkę, którą zdeklarowaliśmy że wydamy na budowę, co wlicza nam się do wkładu wlasnego. Nie wiem tylko jaki jest jego wymagany poziom 20 czy 30%? Ale się na pewno dowiem :)

Tymczasem muszę załatwić deski i sznurek dla geodety, bo w piątek jedziemy wyznaczać dom na działce :) Potrzebują też tego wodociągi, bo jeśli chcę, żeby mi zrobili przyłącze z wodomierzem, to muszą mieć miejsce gdzie będą fundamenty, żeby dociągnąć rury jak najbliżej przyszłych ścian.

A w poniedziałek.... Zaczynamy! Nie mogę się już doczekać. Z nerwów pewnie wstanę o 7 rano razem z mężem (on do pracy), nakarmię dziecko i pojedziemy na działeczkę patrzeć jak panowie pracują :)

5Komentarze
madic27  
Data dodania: 2012-05-29 21:03:33
Życzymy powodzenia w załatwiamiu kredytu!Co do stresu to jest on ale wydaje mi sie ze taki pozytywny, przynajmniej ja tak miałem.Teraz to sie zacznie...Pozdrawiam:-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-29 21:18:44
my ciągle zbieramy dokumenty, musimy zanieść wniosek do poniedziałek lub wtorek... powodzenia
odpowiedz
bellino  
Data dodania: 2012-05-29 21:27:33
dokumentów jest mnóstwo... najdłużej trwał operat szacunkowy (pan powiedział 10 dni ale uprosiłam na 4). a co Wam jeszcze zostało? korzystacie z pośrednika czy sami w banku składacie?
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-29 22:06:53
jeszcze pamiętam jak to jest, ja to całe podekscytowanie odczuwam cały czas ;) i witam w klubie eurobankowiczów ;) pozdrawiam i powodzenia na budowie :)
odpowiedz
ester  
Data dodania: 2012-05-30 07:51:01
oj wiem jak każda zmiana, każde najmniejsze osiągnięcie w budowie domu cieszy! gratuluję
odpowiedz

7. Ziemia...

Blog:  bellino
Data dodania: 2012-05-25
wyślij wiadomość

A mówią, że ziemia nie traci na wartości... Naszą działkę kupiliśmy 5.01.2011 roku w cenie 68 zł za metr, a dziś w wycenie rzeczoznawca z banku wycenił ją na 60,18 zł. Ciekawe?

Jestem zła, bo od wartości naszej działki zależy wysokość wkładu własnego (im wyższa jej wartość tym wyższy wkład własny byśmy mieli). A tak wychodzi, że zamiast 60 000, które wydaliśmy na działkę, wydaliśmy 40 700. Nosz kurde! Dzwonię jutro do tego rzeczoznawcy czy nie może mi skorygować wartości tej działki - już nawet znalazłam ogłoszenia o sprzedaży działek w najbliższej okolicy za 70-80 zł za metr, więc jest różnica. Gorzej, bo w poniedziałek mieliśmy iść do banku składać wniosek, ale jeśli rzeczoznawca zgodzi się go poprawić, to nawet pojadę do niego (35 km w jedną stronę) (ale najfajniej byłoby żeby to on do mnie przyjechał :P). Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Dziś już późno na dzwonienie.

Trzymajcie kciuki, żeby się zgodził na poprawki.

4Komentarze
Data dodania: 2012-05-26 11:04:42
Też się zastanawiamy jak nam ziemię wycenią..., trzy lata temu wycenili nam zgodnie z ceną rynkową, mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
odpowiedz
bellino  
Data dodania: 2012-05-26 11:57:35
u nas jest ten problem, że w akcie notarialnym mamy inną cenę, a resztę kwoty za działkę daliśmy do ręki, żeby cena działki była niższa. A rzeczoznawca wycenia po cenach z aktów notarialnych, które wynoszą 50 zł za metr. Dzwoniłam dziś i nie da się z tym nic zrobić :(
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-26 15:39:34
szkoda, bo większy wkład własny może się przydać, chociaż w niektórych bankach są dość spore widełki, pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-29 08:38:50
Ściskam kciuki i będzie dobrze! Głowa do góry! :)
odpowiedz

6. Wpis na poprawę humoru :)

Blog:  bellino
Data dodania: 2012-05-23
wyślij wiadomość

Będąc wczoraj na działce doświadczyliśmy z mężem i córką czegoś, co nie było dane wielu ludziom. Na okolicznych działkach wylądował.... HELIKOPTER! smiley Co się okazało? Że to naszego drugiego sąsiada!! A najśmieszniejsze jest to, że przyleciał nim z miejscowości oddalonej o 10 km! Taki helikopter żre 100l paliwa na start, co dla mnie jest masakrą :) Ciekawe jak często będziemy go widywać? :)

Okazało się, że nasz wykonawca budował temu sąsiadowi dom, a kierownikiem budowy był również nasz kierownik :) Sąsiad podszedł, przywitał się i powiedział, że lepiej nie mogliśmy trafić i mamy "dream team". No jak tak, to ja nie mam pytań :)

Aż mój mąż gdy wracaliśmy do domu spytał mnie "ej, czy to dalej też będzie tak pięknie wyglądało? Bo wszyscy nam mówią, że wspaniale trafiliśmy z wykonawcami..." :)

1Komentarze
madic27  
Data dodania: 2012-05-29 21:00:13
No ładnie ale niespodzianka...Oby było tak jak twierdzą"dream team"...Pozdrawiam:-)
odpowiedz

4. Formalności...

Blog:  bellino
Data dodania: 2012-05-16
wyślij wiadomość

Długo nie pisałam, ale nie było zbytnio o czym. Załatwianie, dzwonienie, pisanie jeżdżenie i ciągle nie wszystko jasne, ciągle coś...

No ale... Już wiele rzeczy zostało ustalonych i tak:

- podpisaliśmy umowę z energetyką (niestety nie udało mi się załatwić prądu zwykłego, tylko budowlany. Wrrr... 70 zł miesięcznie abonamentu do czasu gdy będziemy mieli odbiór domu czyli ok. 1,5 roku, czyli 1260 zł samego abonamentu... Wole o tym nie myśleć...)

- rozmawiałam z geodetą (okazało się że nasz znajomy jest geodetą ;)) i wyszlo na to, że nasze granice są zakopane 60 cm pod ziemią (bo jak pisałam właściciel sobie tam wysypał ziemię i granice się zakopały) więc trzeba je odnawiać. Koszt... jedynie 600-800 zł... no załamałam się. Ale kolega poradził zmolestować sprzedawcę działki i geodetę który wcześniej wyznaczał granice żeby zrobili mi to sami (być może będzie taniej). No i zadzwoniłam i okazało się że za 300 zł w sobotę będę miała już wyznaczone nowe granice :) JUPI! Koszty wyznaczenia fundamentów pod budynek to 400 zł za ogólne 4 ściany, plus 70 zł za oś wewnątrz domu i 3*70 zł za osie garażu. Łącznie geodeci wyniosą mnie 980 zł.

- z wykonawcą spotykamy się we wtorek na naszej działce, żeby podpisać umowę i dogadać ostateczne szczegóły. Termin wejścia na budowę ustaliliśmy na 1 czerwca. Wiem już że wykopanie, zazbrojenie i zalanie fundamentów zajmie im 2 dni, później tydzień czkania i ruszy wznoszenie ścian :) Wtedy będzie radocha :D

- kredyt się będzie załatwiał od środy (na razie wiemy co mamy dostarczyć, a ja już szykuję się na wyjazd po dokumenty do starostwa).

Na razie to tyle wiadomości :) Pierwsze zdjęcia pojawią się pewnie na początku czerwca jak już będzie się coś działo. Miłego wieczoru!

bellino
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 211396
Komentarzy: 1606
Obserwują: 85
On-line: 9
Wpisów: 132 Galeria zdjęć: 635
Projekt BELLINO
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 sierpień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 kwiecień
2014 styczeń
2013 listopad
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik