91. Panele, początek zabudowy kominka
Zacznę od tego, że zastanawiałam się nad tym, czy umieszczać zdjęcia z zabudowy kominka gdy jeszcze nie jest skończona... Ale stanęło na tym, że umieszczę dla tych niecierpliwych :)
Dzisiaj zastałam tylko sam stelaż, a jak odjeżdżałam to było już trochę płyt :)
Obecnie po prawej stronie widać profile, które będą wycięte bo chcemy żeby na prawo od kominka aż do sufitu była luka, a pan myślał, że będzie zabudowane od pewnej wysokości, więc przykręcił profile. Na chwilę obecną wygląda to tak:
Opiszę trochę nasz pomysł. Wzorujemy się na tym wykonaniu:
czyli od dołu będzie kamień, po bokach pomalowane, a po prawej stronie zabudowy miejsce na drewno. W tej przykładowej koncepcji nie ma półek, a u nas będą dwie po 25 cm na wysokość i do samej góry kamień. Kolorystycznie będzie inaczej, bo jaśniej. Kamień mamy już kupiony colorado z castoramy :) Na "dno" półek i pod drzwi kominkowe położymy kamienne "półki", żeby łatwo można było sprzątnąć. Wnętrze półek pomalujemy farbą również po to, aby moc łatwo zachować czystość :) Na podłodze nie będzie już takiej płyty, bo mamy płytki i nie ma potrzeby.
To tyle o kominku :)
Teraz o płytkach na ścianie w kuchni. Położone są i wraz z nimi powstały też nasze parapety :)
W czasie oczekiwania na zakończenie montażu paneli poprzykręcałam wszystkie klamki do okien w domu także nie próżnowałam :)
No i najważniejsze wydarzenie - mamy panele :) Wyszły ładnie, ale rażą mnie na razie szczeliny dylatacyjne i już tylko czekam aż będę mogła je zaślepić :)
Na razie nie ma listew, żeby łatwiej się malowało, ale przyłożyłam jedną, żeby zobaczyć jak będzie to wyglądało:
Pokoje z panelami:
panowie po poproszeniu ich obcięli mi też schody strychowe, więc już bez obaw możemy wchodzić na górę:
Z dzisiejszych wydarzeń to tyle :) W sobotę kolejna wizyta i pewnie zabudowa kominka się też posunie do przodu :)