10. Wykopy rozpoczęte
Dzisiaj panowie zaczęli wykopy pod fundamenty :) Przyjechali o 12:30, trochę się porozglądali, pomierzyli i zabrali się do kopania. Było ich trzech i po 2 godzinach już było wykopane ok. 75% ław. Jutro przyjeżdża dodatkowa siła robocza i o 7 rano stal i panowie będą kręcić zbrojenie, a w środę zalewanie ław :)
Nie obyło się oczywiście bez problemów, no bo jak to tak... Majster mówi, że na jutro żebym zamówiła stal w 12 metrowych kawałach, a w firmie od stali tylko w piątki mają dostawy długich prętów... A nie muszę mówić, że do piątku to po ptakach... Z betonem to samo - najwcześniej piątek... Wszystko przez to Boże Ciało... Ale ostatecznie kierownik firmy wziął sprawy w swoje ręce i załatwil skądś beton na środę, a stal przywiezie ze swojej firmy (bo handluje też materiałami budowlanymi) tyle tylko że nie w 12 metrowych kawałkach, a 6 metrowych, co spowoduje zużycie większej ilości stali, bo trzeba będzie robić zakładki. No ale kurcze tydzień nie będę czekała na stal...
Ze szczegółów technicznych - ławy nie będą szalowane tylko wylewane bezpośrednio do wykopu. Nie będzie też kładzionej folii pod beton, bo majster mówi, że przy kładzeniu zbrojenia folia i tak popęka od druta wiązałkowego, więc nie ma sensu kłaść folii.
A oto moja skrzyneczka na wodomierz, którą dziś dokończyłam (krzywa jak diabli ale jak na pierwszy raz to i tak nieźle :) )
Oto pan w akcji :) Zabrałam się z działki koło 15, a panowie byli do 18, więc teraz jest dużo więcej zrobione (jeśli nie wszystko już)