wpisy na blogu

Wczoraj było jeszcze 998, a dziś przekroczyło 1000 :) Dziękuję wszystkim za odwiedziny i że dopingujecie nasze zmagania.

Jutro panowie wracają do boju i zaczną murować ściany fundamentowe. Dzisiaj już dojechał piasek do murowania, muszę zadzwonić do sąsiada i poprosić żeby węża budowlańcom przerzucił przez płot i się zacznie :) Nie mam wiele urlopu, poza tym koszty dojazdu są dość spore, więc postawnowiłam, że w tym tygodniu dam sobie na wstrzymanie i pojadę na budowę tylko w czwartek i w weekend na spacer z mężem i córką :) Mam nadzieje, że mi wyjdzie to postanowienie :P

Żegnam się na te 3 dni, a w czwartek będą zdjęcia.