12. Ławy zalane
Wczoraj ławy zostały zalane - jednak z przyczyn losowych musiałam wziąć urlop i mogłam sobie pojechać na działeczkę :) Byłam tam o 9:45 a już wszystko było gotwe, budowlańców ni ma.
Ale wyniknął kolejny problem, na ktory zwrócił mi uwagę majster - projekt przyłącza wody zakłada, że licznik na wodę będę miała w... kuchni. W pierwotnym projekcie był w kotłowni z wejściem od strony garażu, ale po dorysowaniu garażu pan projektant stwierdził sobie, że żeby zaoszczędzić na kosztach budowy przyłącza on je zaprojektuje w kuchni. Ale koniec końców pogadałam z hydraulikiem i projektantem i ponoć oni sobie już jakoś to ustalą, że prawnie będzie dobrze i nie muszę robić od nowa projektu przyłącza wodociągowego. Wg mnie największy problem był w tym, że wodociągi będą mi robić przyłącze a oni dysponują starym projektem z wejściem do kuchni. Zadzwoniłam do nich i jeśli w czasie gdy oni będą robić to przyłącze ktoś im wskaże gdzie się mają wpiąć do kotłowni, to oni to zrobią. A że powinno się to zejść w czasie z murowaniem fundamentów przez budowlańców, to oni spokojnie pokażą co i jak.
Pieniążki obowiązkowo wrzucone :)