114. Koktajl na osłodę :)
Mało się dzieje, bo pogoda albo deszczowa albo upalna i na dwór nie za wiele wychodzę. Ale pokażę Wam co kiedyś wymyśliła moja mama. Otóż wpadła na pomysł, aby ułożone puzzle przykleić do kartonu i oprawić w antyramę i używać jako obrazu :) W moim rodzinnym domu tak skończyły puzzle z żaglowcem, a ja wielka miłośniczka kotów oprawiłam sobie w ramkę puzzle z kotkami :) Zawisną na pustej ścianie w kuchni a póki co stoją na parapecie :)
z daleka nie widać, że są to puzzle :)
Jako że sezon truskawkowy się kończy ostatnio raczę siebie i rodzinę koktajlem truskawkowym. Nasz blender od miksera dożył swoich lat, więc poczyniliśmy taki oto zakup:
pojemność 1,5l ale nam wystarczy na taki koktajl :) Póki co robię go z truskawek, jogurtu/śmietany, cukru i mleka. Jak będą tańsze jagody to zrobię też jagodowy :)
Mniammm :D
Smacznego :)