98. Po krótkiej przerwie...
Eh, czas uciekł przez palce, ledwo byłam zła na to nasze starostwo, denerwowałam się strasznie, potem święta z rodzicami i chwila zapomnienia, potem powrót do życia i pewna doza nieśmiałej radości, że skoro pisma od starostwa nie ma to może się jednak zgodzili...?
No ale dziś już wszytsko się wyjaśniło. Bez niedomówień, czarno na białym.
Kilka słów wyjaśnień: mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu 35 km od naszego budowanego domu. Bywamy tam jeśli nic się nie dzieje raz na tydzień, ale z racji świąt nie pojechaliśmy, bo w sobotę ruszaliśmy do rodziców.
Gdy zajechaliśmy w ostatnią sobotę w drzwiach czekało na mnie awizo. Nikomu nie podawałam tego adresu, bo wiem że nie odbiorę poczty stamtąd. No ale dziś wybrałam się do miasta pod które należy moja miejscowość i odebrałam pismo od starostwa - SPRZECIW na wybudowanie oczyszczalni. Czyli jak się spodziewałam. Napłynął w czasie w jakim mógł czyli 25 marca, a czas był do 30. No ale... nie na taki adres co trzeba
Jako że oni mają mi SKUTECZNIE dostarczyć pismo w 30 dni, a nie zdołali to mogę robić swoją oczyszczalnię :)
HURRA!
Poszłam do nich dzisiaj wyjaśnić się, że pismo poszło na zły adres, ja podawałam we wniosku poprawny na moje obecne miejsce gdzie przebywam, a że panie wysłały na adres budowanego domu to nie moja wina. I powiedziałam, że oczyszczalnie już zrobiłam, bo minęło 30 dni i sprzeciwu nie było no i tyle.
A ona na to: "no to ma pani szczęście" :D hehe
Teraz czekamy na dostawę oczyszczalni, ale potrwa to 2 tyg.
A co poza tym?
1. Zamówiłam meble do pokoju córci - dostawa będzie w piątek a skręcanie w miarę sił i czasu
2. Teść i mąż malują ostro od soboty - póki co trwały prace przygotowawcze (szpachlowanie, wyrównywanie, gruntowanie), wczoraj malowali sufit w salonie 2 razy i dzisiaj musieli poprawić 3 raz, bo nie pokryło (i tak nie jest idealnie ale już nie będzie 4 malowania!) i dziś pojawił się zaczątek koloru w salonie :) Oczywiście jak to my pomyliliśmy się i zamówiliśmy inny kolor, ale musi już tak zostać :) Więc salon z koloru brzoskwiniowo-beżowego będzie żółty :P Ale za parę lat się pomaluje od nowa :)
3. We wtorek będą montowane drzwi wewnętrzne (3 sztuki na razie)
4. W środę mają być schody
No i większość prac przed przeprowadzką będzie już zakończona :) "TYLKO" pakowanie i rozpakowywanie zostanie :)
Pozdrawiam pozytywnie i wiosennie :)