72. Wizualizacja łazienki
Trochę nie pisałam, bo mnie czarna dziura czasowa wchłonęła :) Ale już jestem i przedstawiam Wam, co sklecił Pan projektant. Wersja już po naszych sugestiach:
Trochę nie pisałam, bo mnie czarna dziura czasowa wchłonęła :) Ale już jestem i przedstawiam Wam, co sklecił Pan projektant. Wersja już po naszych sugestiach:
Otóż dzięki Waszym propozycjom i naszym przemyśleniom powstała jedna spójna wersja tego jak byśmy chcieli, żeby wyglądała nasza kuchnia :) Dziękuję wszystkim za pomoc!
Oto nasz wybór (później pokażę inne pomysły nie wybrane)
i
rolet rzymskich raczej nie będzie, ale jeśli nawet miałby by być, to faktycznie można ich kolorem dodać wyrazu całej kuchni
stołu z krzesełkami i zegara również nie będzie, bo teraz mamy i nie korzystamy z tego zupełnie. Jadamy posiłki w dużym pokoju i w domu również tak planujemy. Na pustej ścianie w przyszłości umyślałam sobie półeczkę na wino :) I do tej wizji mam zamiar dążyć :)
Reszta kolorystycznie nam odpowiada :)
Pozostałe opcje, których już nie bierzemy pod uwagę, ale popatrzcie jak to wygląda:
ciemna ściana, ciemna podłoga i ciemna zabudowa:
ciemna ściana i zabudowa mieszana kolorami:
ciemna ściana, jasna podłoga i meble mieszane kolorami:
ciemna ściana, ciemna podłoga i meble mieszane kolorami:
P.S. Żeby nie spaczyć Waszego poczucia estetyki nie umieszczam we wpisie wizualizacji łazienki... Popatrzcie w galerii co nam zaproponowali... Oczywiście poprawek będzie mnóstwo :)
Nadszedł czas rozmyślania o wykończeniach, więc zamówiliśmy p rojekty kluczowych dla nas pomieszczeń - kuchni, łazienki i salonu.
Zaczynamy od kuchni. Proszę doradźcie która wersja jest lepsza?
Pierwsza
czy druga?
Okap z wersji drugiej odpada, będzie tak jak w wersji pierwszej.
Coś mi nie pasuje, ale nie wiem co? :) Może Wasze oko wypatrzy co to jest?
Niestety gapa ze mnie i nie będzie dziś zdjęć z zewnątrz budynku jak wygląda domek pokryty klejem, ale jeszcze przez dłuższy czas jego wygląd się nie zmieni, więc następnym razem zrobię zdjęcia :)
Wylewki ogólnie udane, dylatacje widziałam że porobione, wszędzie równo i gładko :) Jedynie przy wejściu do domu kawałek się ukruszył, ale będą tam drzwi docelowe, więc to nie problem.
Zdjęcia:
Kotłownia
łazienka dolna:
Salon:
W kuchni mały miś :)
Sypialnia:
pokój drugiego dziecka:
garderoba:
górna łazienka:
Co się nie do końca udało?
Wg pana hydraulika mieliśmy nie wylewać posadzki pod prysznic - miała tam zostać płyta styropianowa żeby później nic nie kuć pod odpływ liniowy. Kafelkarz zgodził się na taką opcję więc wszystko ustalone. Jakież było nasze zdziwienie gdy zachodzimy a tam cała podłoga wylana w łazience... Pan hydraulik o tym nic nie wie, bo zostawił styropian w wyliczonym miejscu, a pan posadzkarz go sobie... wyciągnął i zalał jak leci. No i teraz mają klops :) Ale jak to powiedział "skuje się". Tylko ja wiem czym się kończy u nich skuje się - tygodniem opóźnienia :) Dobrze że ja już na nic nie czekam i teraz to mogą się opóźniać.
Plany na kolejny tydzień?
- podbitka już od poniedziałku
- montaż pieca gazowego i uruchomienie lekko podłogówki
- wykopanie uziemienia do zbiornika na gaz
- w czwartek kładzenie płytek w kotłowni na ściany.
Może coś jeszcze w praniu wyjdzie, ale póki co to tyle :)
Miłej niedzieli wszystkim :)
Wpis w odpowiedzi na komentarze spelnione.marzenia i polikleta :)
Znam już dokładne wyliczenia co i za ile z tą podbitką.
Samego drewna potrzeba 60 m2. Licząc po 25 zł za metr koszt to 1500 zł.
Do tego impregnacja. Jeśli wybiorę impregnat, to koszt będzie ok. 350 zł, a jeśli lakierobejcę to koszty wzrosną. Więc będzie impregnat :) Malować trzeba dwie ścianki podbitki w tym spodnią dwa razy, żeby ładnie kolor trzymała.
Potrzeba też strukturonitu, bo dachówka zbyt ściśle przylega do krokwi i nie da się nic innego pod nią włożyć niż strukturonit. Trzeba go 180 m po 3,7 zł to wychodzi 670 zł.
Do tego koszt wkrętów 100 zł i kontłat do prostowania krokwi 200 zł.
Czyli faktycznie koszty materiału to 3 tys. zł.
Robocizna za metr bieżący to 40 zł, plus kładzenie strukturonitu 15 zł czyli w zaokrągleniu również 3 tys.
Umówiona jestem na łączny koszt wszystkiego 6 tys. zł